"Piosenka przypomi Ci.."- koncert zespołu Cztery Pory Roku

poezją skrytą wśród zwykłych słów..., które miały wielką moc, bo były zdolne przenieść każdego
w zaczarowany bajek świat lub cudowną baśń. Aby przybliżyć ten magiczny, romantyczny klimat tamtych czasów Zespół Wokalny „Cztery Pory Roku” przygotował koncert pt. „Piosenka przypomni Ci...”

W sobotę 27 października o godz.18.00 w sali koncertowej MGOK zabrzmiały echa „nie”zapomnianej melodii w piosenkach, a także tańcu, poezji, satyrze. W koncercie postanowiono również przedstawić sylwetki wykonawców tych piosenek-należały do nich ikony ówczesnego kina takie, jak: Hanka Ordonówna, Eugeniusz Bodo, Aleksander Żabczyński, Zula Pogorzelska
i inni. To ich wyjątkowy talent, wdzięk, urok osobisty sprawiły, iż utwory przez nich wykonywane wciąż wzruszają, przywołują wspomnienia, powodują serca bicie.

„Już nie zapomnisz mnie”-tą piosenką Zespół „Cztery Pory Roku”przywitał obecną na koncercie publiczność z zamiarem wprowadzenia chociaż namiastki atmosfery tamtych lat. Dodatkowo stroje jakie zaprezentowali członkowie Zespołu: boa z piór, ozdobne opaski na głowę, perły, wachlarze, parasolki miały również zaakcentować, tamten styl, szyk, „bon-ton”.

W melodii jest siła zaklęta, czar i moc, a gdy radosny płynie śpiew to serce bije w takt piosenki „Ach, jak przyjemnie”, „Nie kochać w taką noc”, „Odrobinę szczęścia w miłości”. Rzewne słowa, rzewne dźwięki to w takich utworach jak: „Miłość ci wszystko wybaczy”,
„Na pierwszy znak”. Czy szczęście może dać każda noc, każdy dzień - odpowiedzią piosenka „Szczęście raz się uśmiecha”. Lata 20, lata 30 wrócą wspomnieniem, sukni szelestem i śmiechem, który kwitował żart w zabawnym utworze „Ada, to nie wypada”.Satyryczny ton zabrzmiał także
w piosence „Już taki jestem zimny drań”- kiedyś wykonywał ją niezapomniany Bodo - zimny drań o miękkim sercu. Tyle jest miast, tyle jest gwiazd, lecz jak kochać się - to „Tylko we Lwowie”
- o tym z przekonaniem śpiewali kiedyś Szczepcio i Tońcio, a w czasie koncertu w podobnym klimacie i wykonaniu - panowie z Zespołu.

Lata 20, 30 dokonały zmian w wielu sferach życia. Kulturę bycia w tamtych czasach przepełniał szacunek dla kobiet, szarmanckie zachowanie mężczyzn. Ton i styl nadawały jednak kobiety; sposób ubierania się, fryzury, przedziwna biżuteria, wszystko niczym z baśni – mowa
o tym w piosenkach „Sexapil”, „Ja się boję sama spać”, których nie zabrakło także na koncercie.
W klimat lat 60-tych wprowadził bitowy utwór „Tak mi źle, tak mi szaro” z filmu „Wojna domowa”a także „Grande Valse Brillante z repertuaru Ewy Demarczyk.

Program koncertu ubogaciły również wątki satyryczne, taniec i poezja. Kabaretowe wykonanie satyrycznego utworu J. Tuwima „Z wizytą” przedstawiła młodzież z Zespołu Szkół
w Oleszycach, którą przygotowała Pani Agnieszka Niemiec .W rytm tonów pięknego walca z filmu „Noce i dni”zatańczyła młodzieżowa grupa taneczna ze Szkoły Podstawowej w Oleszycach prowadzona przez Panią Monikę Jezuit. Chwile z poezją to równie ważna część programu w czasie koncertu. Autorskie utwory zaprezentowali: Pani Krystyna Czerwiec w wierszach „Okno”, „Białe dłonie” i Pan Zdzisław Polak - „Tęsknota” i satyryczny utwór „Ballada o rolniku”, natomiast Pani Weronika Sokół odczytała fragmenty utworu „Nikt tylko Ty”.

Różnorodny repertuar przedstawiony w czasie koncertu przez zespół wokalny „Cztery Pory Roku” i towarzyszący mu zespół instrumentalny oraz udział zaproszonych gości sprawił, iż dla wszystkich uczestników koncertu był to wieczór miłych wrażeń i dobrej zabawy. Podziękowania od zespołu otrzymała publiczność obecna na koncercie oraz każdy kto okazał pomocną dłoń i serce.

Piosenka przypomni Ci, te chwile co minęły, co w przestrzeni popłynęły jak zwodnicze sny,

a wtedy serce zabije mocno i blaski wspomnień znów się rozzłocą.

Autor tekstu:

Alicja Franus

Galeria zdjęć